Bernhard od Wiśniewskiego
Świetnie jest pojawić się na chwię w mieście. Jednego dnia impreza, która miała być garden party, ale stała się beeforem, drugiego dnia teatr. Grzegorz Wiśniewski wyreżyserował w "Jaraczu" "Przed odejściem w stan spoczynku" Thomasa Bernharda. Premiera zaplanowana na koniec września, ale po cyklu prób postanowili pokazać otwartą próbę. Jak zwykle u Wiśniewskiego wszystko było tak, jakby to miała być premiera. Naturalnie pewne poprawki z pewnością jeszcze będę wprowadzone, ale całość zapowiada się wielce obiecująco. Ponieważ - jak wspomniałem - była to próba, nic więcej nie napiszę. Ani pół oceny. Powiem tylko, że grają: Milena Lisiecka, Matylda Paszczenko i Andrzej Wichrowski. Ach, jak grają...
Po spektaklu w zacnym gronie omówiliśmy przede wszystkim tekst. Ani Jagoda, moja córka, ani Jacek K, ani ja nie odnaleźliśmy w nim możliwości bezpośredniego dialogu ze współczesnością. A może byliśmy powierzchowni? Trzeba przeczytać i pomyśleć. Jutro na wieś.
poniedziałek, 26 lipca 2010
Przed odejściem w stan spoczynku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak chcesz powtórkę z rozrywki, to u nas w Studio premiera tego samego... też we wrześniu.
OdpowiedzUsuńPewnie, że chcę. A kto robi? W jakiej obsadzie?
OdpowiedzUsuńreż. Michał Kotański, grają M. Zbrojewicz, E. Dałkowska i A. Roszkowska.
OdpowiedzUsuń