Złote Maski - nagrody łódzkich recenzentów teatralnych, to najważniejsze w regionie i jedne z najważniejszych w kraju, nagrody teatralne.
W tym roku recenzenci wręczą je już po raz dziewiętnasty. wydarzeniu towarzyszyć będzie koncert, w którym na scenie Teatru Wielkiego wystąpią trzej polscy tenorzy: Paweł Skałuba, Dariusz Stachura i Adam Zdunikowski. A to wszystko już niedzielnego wieczoru o godz. 18.
Maski, ze swoją osiemnastoletnią tradycją, wzbudzają szacunek w środowisku, a ponieważ są nagrodami przyznawanymi przez krytyków - tym większym cieszą się splendorem.
Wśród laureatów Złotych Masek znajdujemy tak znakomite nazwiska, jak m.in.: Ewa Wycichowska, Franciszek Starowieyski, Maciej Prus, Bronisław Wrocławski, Barbara Sass, Tomasz Zygadło, Waldemar Zawodziński, Barbara Marszałek i nieżyjący już: Jacek Chmielnik i Sławomir Kulpowicz.
Od chwili powstania nagrody, prasowi recenzenci wręczyli sporo ponad sto Masek. Rekordzistami w posiadaniu nagród (mają ich po kilka) są Waldemar Zawodziński (za reżyserię i scenografię), w tych samych kategoriach Mariusz Grzegorzek oraz Ryszard Kaja (za scenografię i kostiumy). Warto przypomnieć, że to on jest autorem projektu plastycznego Masek, który podarował recenzentom bezinteresownie. A jak to wszystko się zaczęło?
Po raz pierwszy Złote Maski przyznaliśmy za wydarzenia sezonu 1991/1992. Uroczystość odbyła się w Teatrze im. Jaracza i zbiegła z odejściem z teatru jego wieloletniego dyrektora - Bohdana Hussakowskiego. I właśnie Hussakowski stał się pierwszym w historii laureatem Nadzwyczajnej Złotej Maski, przyznanej za dokonania podczas wszystkich sezonów spędzonych w Łodzi. A było ich trzynaście.
Za najlepszą aktorkę uznaliśmy Joannę Cortes, nagradzając jej kreację w tytułowej partii opery "Carmen" Bizeta, której premiera odbyła się w Teatrze Wielkim. Mariusz Wojciechowski otrzymał Złotą Maskę za dwie role: Salieriego w "Amadeuszu" i Koczkariowa w "Ożenku". Oba spektakle powstały na scenie "Jaracza". Ten teatr zgarnął jeszcze jedną nagrodę - dla najlepszego przedstawienia, przyznaną za "Ożenek", a reżyserujący sztukę Gogola Valery Fokin otrzymał nagrodę za najlepszą reżyserię. Za scenografię "Niejakiego Piórki" w Teatrze Studyjnym i "Romea i Julii" w Teatrze Wielkim Złotą Maskę otrzymał Ryszard Kaja.
Aby nie było tylko cukierkowo słodko, zdecydowaliśmy przyznać Czarną Maskę, za najgorsze przedstawienie sezonu uznając "Hej, to jeszcze nie koniec". Ta antynagroda trafiła do Teatru Powszechnego. Dziś w Łodzi nie mieszka już żaden z laureatów pierwszej edycji nagrody...
W następnym roku uroczystość odbyła się na scenie Teatru Studyjnego. W gronie laureatów znaleźli się aktorzy: Barbara Lauks i Bronisław Wrocławski. Ponownie "Jaracz" otrzymał Złotą Maskę za najlepsze przedstawienie, jakim uznano "Mein Kampf" w reżyserii Tomasza Zygadły. Natomiast za reżyserię Maskę otrzymał Zbigniew Brzoza (za spektakl "Przemiana" w Teatrze Studyjnym). Czarna Maska powędrowała do Teatru Nowego za najgorsze przedstawienia sezonu: "Pastorałkę" i "Wieczór Trzech Króli". Natomiast Nadzwyczajną Złotą Maskę za podejmowanie działań, mających na celu integrowanie środowiska i odbudowę prestiżu Teatru Powszechnego, otrzymał Maciej Korwin, dyrektor tej sceny.
Rok później przenieśliśmy się do Teatru Wielkiego, gdzie laury odbierali m.in. Barbara Marszałek (aktorka ma cztery Złote Maski), Waldemar Zawodziński (za reżyserię "Fausta" Gounoda w Teatrze Wielkim), Franciszek Starowieyski (za "Ubu Rex" w Teatrze Wielkim) i po raz trzeci Ryszard Kaja. Za najlepszy spektakl uznano "Ubu Rex", Nadzwyczajną Złotą Maską uhonorowana została Janina Niesobska za choreografię do "Fausta", "Ubu Rex" (w Teatrze Wielkim) i "Tańców w Ballybeg" (w Teatrze im. Jaracza). Niesobska też już ma kilka Masek.
W 1994 roku Czarna Maska za najgorsze przedstawienie sezonu przypadła Teatrowi Muzycznemu za "Ziemię obiecaną", a Nadzwyczajną Czarną Maskę dostał Jacek Chmielnik, za niski poziom artystyczny w Teatrze Nowym, którego był dyrektorem. Rok później Chmielnik swoją maskę pozłocił.
W 1994 roku wybitna polska tancerka i choreograf - Ewa Wycichowska - została uhonorowana Nadzwyczajną Złotą Maską za całokształt osiągnięć artystycznych.
W kolejnych sezonach Złote Maski trafiły do aktorki Gabrieli Muskały (przynajmniej dwa razy), aktora Ireneusza Czopa (dwie Maski), scenograf Marii Balcerek (trzy Maski), reżysera Mariusza Grzegorzka (ma sześć Masek), aktorki Bogusławy Pawelec, aktora Andrzeja Wichrowskiego, aktorki Barbary Szcześniak i reżyserów: Remigiusza Brzyka, Henryka Baranowskiego, Łukasza Kosa, dwukrotnie do Grzegorza Wiśniewskiego.
W gronie laureatów są także śpiewacy: Joanna Woś, Krystyna Rorbach, Jolanta Bibel, Anna Walczak, Agnieszka Makówka, Joanna Moskowicz (nagroda za debiut trzy lata temu), Zbigniew Macias, Krzysztof Bednarek i Adam Koziołek.
Cztery lata temu pojawiła się Maska za najlepszy debiut, wtedy też po raz pierwszy wręczono Złotą Maskę za najlepszą inscenizację. Tej nagrody nie było okazji wręczyć nikomu, poza Giorgiem Madią, wyróżnianym za dwa baletowe hity Teatru Wielkiego - "Śpiącą królewnę" i "Kopciuszka".
Tak się składa, że od osiemnastu lat Złotą Maską dla najlepszego spektaklu w sezonie dzielą się dwie sceny: Teatru Wielkiego i Teatru im. Jaracza. Raz tylko taką nagrodę otrzymał Teatr Nowy - za "Sen pluskwy" w reżyserii Kazimierza Dejmka, którego imię dziś teatr nosi.
Czarnymi Maskami obdarowywano sprawiedliwie, ale nie każdy teatr ma tę antynagrodę. Nigdy nie dostał jej Teatr im. Jaracza ani teatry lalkowe "Arlekin" i "Pinokio".
W tym roku w kapitule "maskowej" zasiedli: Renata Sas ("Express Ilustrowany"), Małgorzata Karbowiak ("Kalejdoskop"), Joanna Rybus ("Gazeta Łódzka"), Piotr Grobliński (portal Reymont.pl), Dariusz Pawłowski i Łukasz Kaczyński ("Polska. Dziennik Łódzki") oraz Michał Lenarciński (pomysłodawca nagrody, przez ostatnie 10 lat związany z „Dziennikiem Łódzkim”, dziś nie związany z żadną łódzką redakcją).
wtorek, 15 czerwca 2010
Złote Maski 2009/2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Panie Michale... Czy ja dobrze rozumiem? Rozdanie Masek połączone będzie z Koncertem Wielkiej Trójki? Czy mając bilet na Koncert będę miał okazję uczestniczyć w rozdaniu? Czy nie do końca jest tak jak myślę?
OdpowiedzUsuń2bywalec Wielkiego: Tak jest, jak Pan Bywalec myśli. Bilet na koncert daje możliwość uczestnictwa w uroczystości wręczenia Złotych Masek. Miłego wieczoru życzę
OdpowiedzUsuń2ML: No to się cieszę podwójnie (z racji posiadania dwóch biletów :-)).
OdpowiedzUsuńNo i dziękuję za odpowiedź.
Miłego... popołudnia życzę.
/bW