Fortuna kałem sie tuczy


środa, 8 lutego 2012

Róża: Smarzowski, Kulesza, Dorociński

Kilka życiorysów

"Róża". Imię. Tytuł. Smarzowski w doskonałej formie, nieustająco. "Wesele", "Dom zły" i teraz ta "Róża".
Kulesza - aktorka właśnie odkryta. Dojrzała kobieta, aktorka wydobywająca się z kokonu anonimowości, wspaniała: kilka scen zagranych fanomenanie. Dorociński - z dekoracyjnego chłopaka przerodził się w AKTORA. Zjawisko (od kilku już filmów) na miarę Gajosa.
Michał Szczerbic - scenariusz... Znów człowiek - orkiestra. Historia, jaką można obdarować kilka życiorysów.
Wspaniały film.
Przywraca wiarę w kino. I w polskie kino.
Nie ma powodu, by pisać więcej. Słowa są takie banalne...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz