Artur Kostkowski zrobił kilka zdjęć na ulicy Kilińskiego. Mnóstwo na tej ulicy (przy Piłsudskiego) budynków przeznaczonych do wyburzenia. Najbardziej żal zrobiło mi się kinoteatru Stylowego, zamkniętego bodaj w połowie lat 80. Pamiętacie co później, znajdowało dom w tym, jedynym z Łodzi (nie wiem czy nie w Polsce), kinoteatrze?
Choćby Klub Studio - koncert rockowe, dyskoteki... Faktycznie, szkoda ładnego obiektu.
OdpowiedzUsuńremigiuszmielczarek.blog.pl
Remo, ale ja tak szczegółowo się zastanawiam. Jak się nazywały te poszczególne instytucje, jakie tu były. Pamiętam pietrową dyskotekę (nie pamiętam jej nazwy), w której Pasikowski kręcił sceny chyba Psów jakichś... Ale tych instytucji to bardzo wiele było. A czy było coś wcześniej? Przed kinoteatrem? Bo po wojnie kino zachowało nazwę (już bez dodatku "teatr") i nazywało się Kino Stylowy
OdpowiedzUsuńOd Kropiwnickiego przycmilo Urzad Miasta i nie tylko i tak trzyma do dzis.Bylo to naprawde fajne miejsce i "szly"naprawde dobre wybrane filmy.Zapewne zniknie jak Wisla i Gdynia.Ech.....
OdpowiedzUsuńTen budynek ma być uratowany w ramach inwestycji mieszkaniowej ILUMINO. !!!
OdpowiedzUsuń