Fortuna kałem sie tuczy


poniedziałek, 24 października 2011

Maria Stuarda

Grabias, Woś, Rezner


Bernadetta Grabias śpiewa Elżbietę I doskonale i na scenie często jest potworem, któremu jednak współczujemy.
Joanna Woś jako Maria Stuart nosi się godnie, śpiewa zjawiskowo.
Przemysław Rezner jako Cecil nie ma łatwego zadania, ale intensywnie zaznacza swą obecność.

"Maria Stuarda" Donizettiego w Teatrze Wielkim w Łodzi to uczta wokalna na światowym poziomie. Co cieszy.

1 komentarz:

  1. rzeczony Rezner3 listopada 2011 22:46

    Dzięki za uznanie dla starań.
    Przy takich heroinach człek działa jak na stymulantach.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń