Fortuna kałem sie tuczy


poniedziałek, 30 stycznia 2012

Łódź, ulice, Niemczyk i Vivaldi

Zamyślenia

Są w Łodzi ulice o wdzięcznej nazwie: Żużlowa, Basenowa, Bobslejowa… W Rzymie jest Wałęsy. W Łodzi nie. Nigdzie chyba nie ma Dejmka, Hanuszkiewicza, Sabiny Nowickiej. A może w Łodzi powinny być?


Rada Miasta czasem podczas sesji nadaje ulicom nowe nazwy. Czasem zmienia, a czasem nazwę dostają ulice projektowane. Mam ideę nadawanie ulicom imion zasłużonych mieszkańców miasta, ludzi wybitnych. Z jednej strony uwielbiam nazwę ulicy Nawrot (i żal mi, że nie funkcjonuje piękna nazwa Przejazd), z drugiej myślę, że dziwne jest, że nie mamy ulicy Bacha, Beethovena, Verdiego. Wstyd się przyznać, ale nie wiem gdzie w Łodzi jest ulica Chopina.

A są jeszcze: Leon Niemczyk, Antonio Vivaldi, Marylin Monroe, Giacomo Puccini, Ryszarda Hanin, Henryk Mikołaj Górecki, Aleksander Fogiel, Witold Lutosławski…

A z drugiej strony mamy Żużlową, Basenową, Bobslejową…

wtorek, 24 stycznia 2012

Camerimage, Lynch, Kropiwnicki i EC 1

Dziennik Łódzki 2006 rok...
pod tekstem był podpis (l), zgadnijcie czyj?

Z godzinnym opóźnieniem Jerzy Kropiwnicki, prezydent Lodzi i Dawid Lynch, amerykański reżyser reprezentujący Fundację Sztuki Świata podpisali wczoraj umowę, na mocy której fundacja stała się właścicielem zabudowań po dawnej elektrowni EC 1, przy ul. Targowej 1/3 w pobliżu dworca Łódź Fabryczna. Opóźnienie spowodowało przedłużające się czytanie aktu notarialnego (trzeba było odczytać go w dwóch językach: po polski i po angielsku). Fundacja nabyła nieruchomość o powierzchni ponad 7 tys. m. kw. z 99.99% bonifikatą, co wcześniej uchwaliła Rada Miasta IV kadencji..


- Mamy obaj nadzieję, że powstanie tam znane w świecie centrum sztuki, miejsce znakomitych kreacji artystycznych. Łódź przywiązała do siebie Dawida Lyncha także emocjonalnie – powiedział prezydent Jerzy Kropiwnicki.

Po rewitalizacji budynków kotłowni i maszynowni EC 1 (powstałych jeszcze przed pierwszą wojną światową), planowane jest eksponowanie w ich wnętrzach sztuki z różnych części świata. Znajdzie się tam również miejsce na studia fotograficzne, warsztaty baletowe, kolekcję malarstwa, zajęcia edukacyjne dla dzieci. W przyszłości ma powstać tam wielki ośrodek kultury, który „zagarnie” tereny dworca (stacja kolejowa ma być przeniesiona pod ziemię).

niedziela, 15 stycznia 2012

Aż ich śmierć nie rozłączy...

ONI za kierownicą (życia)


Jedna z moich koleżanek zamieściła na swoim blogu cytat z - jak sama pisze - "Słynnego i eksploatowanego na wszystkich ślubach Pierwszego Listu świętego Pawła do Koryntian": "Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest, (...), nie unosi się gniewem, nie pamięta złego...".
Odnieść można do wszystkiego, ale u niej kontekst jest przezabawny, pisze bowiem ona o dwóch punktach widzenia (kobiety i mężczyny) na jedną sprawę, posługując się przy tym "metaforą" jazdy samochodem. Bo ON uważa, że ONA jeźdźi jak oferma (ONA oczywiście jest przeciwnego zdania), ONA zaś twierdzi, że ON jest drogowym piratem (z czym naturalnie ON nie zgadza się). Pointę koleżanka ma taką: "Bo jeśli nie rozłączy ich samochód, to znaczy, że już chyba nic. No, może tylko śmierć. Ale to już inna historia".

Każda inna, wszystkie takie same...